Historia kościoła to wieki radości, nadziei i miłości. To papież polak i wspólnota, której w większości jesteśmy częścią. Ale każdy medal ma dwie strony, każdy kij dwa końce, a każda historia swoje mroczne strony. Tajne sprawy papieży starają się przedstawić epizody z żywotów ojców nie zawsze świętych, ich słabostki oraz niedoskonałości, a często także ich zbrodnie i moralne ułomności.
Książkę Roberta A. Haaslera przeczytałem wyjątkowo (jak na mnie) na ekranie LCD. Nie mam przekonania do e-booków, ale kilka pozycji w takim wydaniu "wciągnąłem". Kilka lat później postanowiłem przypomnieć sobie tę historię i zakupiłem używaną książkę papierową. Zapłaciłem jakieś 10 zł za dwie pozycję z tej serii. Haasler napisałem kilka luźno z sobą powiązanych książek traktujących o ciemnych kartach w dziejach kościoła. Twarda, minimalistyczna okładka, zamykająca wewnątrz 320 stron, nad wyraz dobrze znosi próbę czasu. Moje wydanie pochodzi z 1990 roku i niemal nie nosi śladów użytkowania.
Praca podzielona została na krótkie rozdziały, każdy z nich przytacza opowieść o innym wydarzeniu z życia danej głowy kościoła. Już pierwszy rozdział można uznać za kontrowersyjny bo opowiada o kobietach, które dosłownie trzęsły stolicą apostolską. W świecie dominującego do czasów obecnych patriarchatu wydaje się to niemożliwe, a jednak.
Od zarania dziejów kościoła, między wiekami VIII i X - jak przytacza autor - działy się w Watykanie sceny dantejskie. Wieki te określane są mianem upodlenia, albo bardziej dosadnie wiekami pornokracji. A to tylko gorzki przedsmak tego co spotka nas w miarę jak będziemy zagłębiali się w kolejnych akapitach.
Książka jest mocno kontrowersyjna i pewnie nie dla każdego. Pozycja to o tyleż bardziej wstrząsająca, że opisuje niewygodne fakty i
zdarzenia, które rzeczywiście miały miejsce. Na pewno nie spodoba się ortodoksyjnym chrześcijanom i w żadnym wypadku nie jest przeznaczona dla dzieci. Kościół przekazuje wiele pozytywnych wartości, a wiara jest istotnym elementem życia wielu ludzi i to przede wszystkim powinniśmy przekazywać dalej. Dla kogo więc jest studium Haaslera? Nie jest to wygodna pozycja
w ultra katolickim kraju jakim jest Polska, ale (mimo tego co napisałem wyżej) powinien przeczytać ją każdy dorosły człowiek. Jest ku temu wiele powodów: kto nie zna historii zmuszony jest wciąż i wciąż popełniać te same błędy; warto wiedzieć jaką metamorfozę przeszła instytucja kościoła na przestrzeni wieków i jak wiele zmieniło się na plus; historia papieży to historia ludzi niedoskonałych, o przyziemnych emocjach i słabostkach, po prostu niedoskonałych.
Ocena: 7/10.
Zawsze uważałam, że Kościół katolicki to jedno wielkie gniazdo żmij. I od wieków to się nie zmieniło.
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiele się zmienia.
Usuń